Maxime (kanadyjski reżyser Xavier Dolan zagrał we własnym filmie po raz pierwszy od 6 lat) właśnie wybiera się na dwa lata do Australii. Chce pozostawić za sobą nie tyle Kanadę, co uczuciowe niespełnienie, pracę w barze, i nieustanne kłótnie z matką, którą musi się zajmować. Przed wyjazdem spędza kilka ostatnich tygodni z paczką starych przyjaciół: piją piwo, palą papierosy, grają w kalambury, obrażają się i godzą. Dla nieśmiałego Maxime’a kumple stanowią namiastkę kochającej i akceptującej rodziny. Najlepszym, znanym od przedszkola przyjacielem chłopaka jest Matthias (Gabriel D’Almeida Fritas), początkujący prawnik, z widokami na wielką karierę i rychły ślub. Sprecyzowane plany chłopaków pokrzyżuje jednak pewna impreza, podczas której zagrają w studenckiej etiudzie filmowej, w scenie pocałunku. Spotkają się w niej, ubrane w almodovarowskie błękit i czerwień, nieoczekiwanie odkryte pożądanie i tłumione latami uczucia.
Dyskusja