fbpx
Fala Kina
  • Strona główna
  • Artykuły
  • Zwiastuny
  • 🟢 Kino Internetowe
  • Kontakt
Brak wyszukań
Zobacz wszystko
Fala Kina

VAN GOGH. U BRAM WIECZNOŚCI – recenzja

VAN GOGH. U BRAM WIECZNOŚCI – recenzja

Każdy artysta musi mieć w sobie tę nutkę szaleństwa. Postrzeganie świata z perspektywy twórcy staje się bowiem czynnością nad wyraz zawiłą, pełną niedopowiedzeń. Ten element tajemnicy pociąga za sobą aż do granicy szaleństwa. Szeroko pojęta sztuka związana jest ciasno z autorskim zamysłem, bardzo szybko sprowadzanym do pierwiastka geniuszu. Tego geniuszu nie dostrzegano jednak w Vincencie van Goghu, który sam uważał, że urodził się w złym czasie. Czasie, w którym nie został doceniony. Czasie, w którym jego dzieła łączyło wiele pejoratywnych epitetów, najczęściej tych wulgarnych. Czasie, w którym dręczyła go samotność, a jedynym kompanem codzienności stała się natura – synonim piękna i wieczności.

Ten jakże piękny wstęp to pewnego rodzaju streszczenie filmu, co prawda dosyć niejasne, ale zawierające w sobie kumulację wszystkich myśli dręczących tytułowego van Gogha. Dlaczego tytułowego? Jego filmowa wersja może bowiem być odbierana wielorako i nie warto przypinać do niej łatki postaci historycznej. Owszem,  Van Gogh. U bram wieczności to w pewnym stopniu dzieło biograficzne, ale opakowane jest ono w ramy portretu, dzięki czemu produktem finalnym okazuje się osobliwy autoportret. Autoportret z odciętym uchem.

Ten konkretny rodzaj obrazu charakteryzuje się dokładnym odwzorowaniem siebie samego, co najprawdopodobniej staje się największym problemem głównego bohatera. Jego poziom w hierarchii społecznej,  poczucie własnej wartości czy nawiązanie relacji z drugim człowiekiem, okazują się być dla niego niewiadomą. Te zupełnie przyziemne problemy dosięgają człowieka absolutnie odrealnionego, którego przy życiu trzyma jedynie miłość do brata, sztuka i natura. Te dwa ostatnie elementy nakreślają wspólnie szlak, po którym porusza się Vincent. Każda scena spaceru po polach, wspinaczki po skałach czy topienia się w kwiatach ma charakter iście symbiotyczny. Van Gogh staje się jednością z otaczającą go przyrodą, a każdy obraz stworzony na jej kształt to jedynie próba uwiecznienia metafizycznych przeżyć.

Zobacz inne

Filtry AR w filmie i na Instagramie – kto je robi w Polsce?

Filtry AR w filmie i na Instagramie – kto je robi w Polsce?

10 marca 2023
DRAMAT – recenzja

DRAMAT – recenzja

INFLUENCER – recenzja [6. Splat!FilmFest]

INFLUENCER – recenzja [6. Splat!FilmFest]

LUTY – recenzja [MFF Nowe Horyzonty 2020]

LUTY – recenzja [MFF Nowe Horyzonty 2020]

Ten duchowy wymiar złocistozielonego pleneru został oddany doskonale. Każdy kolor na ekranie wręcz pulsuje i niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny, a postawienie pionka w postaci aktora pośród pochłaniającego go otoczenia mocno oddziałuje na zmysły. Sceny w otwartej przestrzeni przeplatane są obfitymi sekwencjami dialogowymi, w których pretensja wylewa się strumieniami, ale przyciąga dobrze rozpisanymi partiami. Scenariusz wywraca się spektakularnie dopiero w ostatnich kilkunastu minutach filmu, gdzie jeden z najważniejszych etapów z życia van Gogha został bezczelnie oraz chaotycznie streszczony.

Film wybija się poza formalną przeciętność, głównie dzięki trafionym decyzjom operatorskim. Ryzykowny zabieg w postaci shaky cama oraz wielokrotne ustanawianie perspektywy widza na równi z perspektywą protagonisty (tzw. POV) dodaje całości jedynego w swoim rodzaju klimatu kameralności i niepokoju. Zabiegi montażowe oraz narracyjne w postaci nakładania na siebie ujęć i linii dialogowych również w pewnym stopniu spełniają swoją funkcję, ale nie da się ukryć, że akurat ten środek stylistyczny cierpi na nadużycie. Czuję się również zobligowany do pochwalenia klimatycznego soundtracku, opartego na nieregularnych dźwiękach pianina, za który odpowiedzialna jest Tatiana Lisovskaya.

Pomimo paru wpadek na poziomie scenariusza i reżysersko nieudanej kontroli tempa, Van Gogh. U bram wieczności działa odpowiednio na poziomie sensualistycznym. Każda komórka ciała i centymetr kwadratowy naszego mózgu jest pobudzony do działania podczas trwania filmu, przez co możemy  oddać się w całości przedstawionemu autoportretowi. Fabuła ustępuje miejsca nastrojowi, a każda artystyczna dusza odnajdzie tu kącik, w którym będzie mogła się schować. Byle tylko nie w całkowitej izolacji, gdyż samotność to siła fatalna.

ZWIASTUN

Recenzja

3 Ocena

Moja ocena filmu:

  • VAN GOGH. U BRAM WIECZNOŚCI
Karol Laska

Karol Laska

Świeży student krakowskiego filmoznawstwa. Świat kina poznaje mu się tak przyjemnie, że postanowił o nim pisać. Marvelowskie superprodukcje czy włoskie monumenty? Why not both, absolutnie każdy gatunek filmowy potrafi do niego przemówić. Amator onirycznego świata Lyncha i nieoficjalny mieszkaniec Twin Peaks. Mind-game movies to dla niego czysta gratka, gdyż czerpie satysfakcję z interpretowania niejasnych treści. Nie ma swojego ulubionego dzieła, ale istnieje parę tytułów, które zmieniły jego postrzeganie kina oraz życia. Dla ciekawskich: "American Beauty", "Cinema Paradiso", "Pi".

Następny
WOJNA O PRĄD – recenzja

WOJNA O PRĄD - recenzja

Serce Jamajki (2019) – zwiastun PL

Serce Jamajki (2019) - zwiastun PL

Premiery w Kinach Studyjnych – LISTOPAD 2019

Premiery w Kinach Studyjnych - LISTOPAD 2019

Dyskusja

polub nas

FalaKina.pl - Portal Kina Niezależnego

recenzje

Filtry AR w filmie i na Instagramie – kto je robi w Polsce?
Felieton

Filtry AR w filmie i na Instagramie – kto je robi w Polsce?

10 marca 2023

reklama

zwiastuny

Nomadland (2020) – zwiastun PL

Nomadland (2020) – zwiastun PL

autor: Małgorzata Jaszczur
16 grudnia 2020

Wykopaliska (2021) – zwiastun PL

Wykopaliska (2021) – zwiastun PL

autor: Małgorzata Jaszczur
11 grudnia 2020

Moja młodsza siostra (2020) – zwiastun

Moja młodsza siostra (2020) – zwiastun

autor: Małgorzata Jaszczur
11 grudnia 2020

Jak wywołałem byłą żonę (2020) – zwiastun PL

Jak wywołałem byłą żonę (2020) – zwiastun PL

autor: Małgorzata Jaszczur
11 grudnia 2020

Fala Kina

© 2020 Fala Kina

SKONTAKTUJ SIĘ

  • Kontakt
  • Polityka prywatności i regulamin
  • byten21 – Social AR & Virtual Avatars

OBSERWUJ

Brak wyszukań
Zobacz wszystko
  • STRONA GŁÓWNA
  • ARTYKUŁY
  • ZWIASTUNY
  • KINO INTERNETOWE
  • REDAKCJA

© 2020 Fala Kina

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Wykorzystujemy informacje uzyskane za pomocą cookies głównie w celach statystycznych. Polityka prywatności i regulamin serwisu