Zrealizowana z rozmachem panorama międzyludzkich, rodzinnych i klasowych relacji, na których odciska piętno moralna korupcja. W rozgrywającej się w ciągu jednego dnia opowieści szkolny incydent (uczeń zrzuca ze schodów znęcającego się nad nim kolegę) prowadzi do serii tragicznych wydarzeń, a rozkręcająca się spirala przemocy pochłania kolejnych bohaterów. Są wśród nich choćby mężczyzna żyjący w poczuciu winy z powodu samobójstwa przyjaciela, skonfliktowana z matką dziewczyna, wystraszony chłopiec czy starzec, którego syn chce się pozbyć z ciasnego domu. Wszyscy fantazjują o ucieczce z miasta, a pragnienie to ucieleśnia mityczny siedzący słoń z miasta Manzhouli – nieporuszony, obojętny niczym Budda, przyglądający się okrucieństwom, jakie zadają sobie ludzie. Siedzący słoń to nie tylko niezwykle pesymistyczna diagnoza współczesnych Chin, lecz także jeden z najbardziej poruszających obrazów straconej młodości.
Dyskusja